Prolog

Poranne promienie słońca obudziły mnie. Zrobiłam poranną toaletę. Otworzyłam szafę i jak zwykle nie wiedziałam w co mam się ubrać. w końcu z szafy wyciągnęłam top z lodami, do tego zielone rurki i czarne trampki. Mój najlepszy zestaw. Chwilę potem usłyszałam pukanie do moich drzwi.
- Hej, już spakowana? - Spytała się mnie Ola wchodząc do mojego pokoju.
- Hej, no jasne, już idziemy. - Odpowiedziałam. Zapomniałam wcześniej napisać. Jadę z Olką na wakacje od Londynu, a mój tato podwiezie nas na lotnisko.
- Dziewczyny jak chcecie jechać to już schodźcie! - krzyknął tato dając znak że nie chce się emu na nas czekać. Cały tato.
- Ok, już schodzimy! - odkrzyknęłam w odpowiedzi. Wzięłam moją walizkę i włożyłam ją do bagażnika. Po drodze na lotnisko obmyślałam co dokładniej tam będziemy robić.
- Może spotkamy One Direction!- przerwała moje rozmyślania , powiedziała to z takim uśmiechem na twarzy , że nie chciałam mówić "nie". Tak na prawdę to nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć.
- Może, albo kogoś innego, fajniejszego. -odpowiedziałam po chwili namysłu. Ola zrobiła taką minę jak by się na mnie obraziła ale wiem że nie na długo.
- To właśnie oni są najfajniejsi. - Ola jest ich fanką i codziennie mówi coś na ich temat. Przez nią wiem o nich prawie wszystko , anie jestem ich fanką. Tak to jest dziwne. No ale nie powiem jej aby przestała na ich temat  gadać bo w tedy na prawdę się na mnie obrazi.
- O, słyszysz? To One Dirction śpiewa, mają bardzo fajne piosenki i są tacy słodcy! Dlaczego ich nie lubisz? - Ola nie wiedziała się mnie o co ma się zapytać wszystko jej się plątało.
- Fakt piosenki mają dość fajne wpadają w ucho, ale niestety nie jestem taką wielką fanką jak ty. Zato dzieki tobie wiem o nich tyle samo co ty  chociaż się nimi nie interesuję.- Przytuliła mnie Ola a tato tylko nasłuchiwał o czym rozmawiamy.
-------------------
Krótki jest ten prolog, ale rozdziały będą na pewno dłuższe. To jest mój pierwszy blog. jak chcecie się czegoś dowiedzieć to piszcie na moje gg 28179957.